poniedziałek, 12 maja 2014

Odnowa koszyka wiklinowego

Jako, że wiosna pełną parą, postanowiłam na tapetę wziąć swój stary koszyk wiklinowy na kwiaty. Mam do niego sentyment, bo swego czasu był częścią prezentu ślubnego :) Niestety koszyk przeżył już swoje i na balkonie jego estetyka niespecjalnie współgrała z otoczeniem. Z tego względu postanowiłam go nieco odświeżyć. Nie jest to mistrzostwo w odnawianiu, ale na pewno wygląda lepiej niż na początku :)

Koszyk przed:


W  trakcie malowania. Tutaj dopiero dokładnie widać, jak zniszczona była już wiklina...



Koszyk po zabiegu decoupage. Uszyłam mu wyściółkę z bawełny, żeby zakryć nieładną, powyginaną już wiklinę.


A tak się prezentuje koszyk na moim oknie balkonowym :) Bratki wreszcie znalazły swoje miejsce.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz