Pierwszym krokiem jest wycięcie odpowiedniej wielkości kółek. Moje kółka mają odpowiednio średnice: 7cm, 5cm i 3cm. Wycinam je za pomocą cyrkla tnącego - koszt ok.18 zł.
Następnie przygotowuję paski do oklejenia kółek. I tutaj nie określam odpowiedniej długości, tnę po prostu dwa paski z kartki A4 (czyli 297mm) i szerokości ok. 1,5cm. Dopiero po całym oklejeniu kółka, paski skracam. W ten sposób nie ryzykuję, że paski będą za krótkie.
Za pomocą nożyczek, linijki lub innego przedmiotu zaokrąglam każdy z pasków. To stary sposób naszych mam na falowaną tasiemkę przy prezencie. W ten sposób papier będzie ładnie się zwijał i nie powstaną zagniecenia.
Smaruję tylną część kółka klejem i czekam chwilę aż podeschnie. Następnie zwinięty pasek powoli doklejam brzegiem do kółka. Robię to starannie, aby pasek ani nie wystawał poza kółko, ani zbytnio się w nim nie chował. Dopiero po tym etapie docinam pasek na odpowiednią długość.
Gotowe. Czynności powtarzam dla wszystkich stopni tortu.
Gdy mamy już gotowe wszystkie piętra, sklejamy je do siebie i pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia.
Podpowiedź: Często piętra układam miejscem sklejenia po skosie, lub na przemian. Dzięki temu kwiaty nie muszą być ułożone równo pod sobą i wyglądają jakby "opływały" tort.
taaa, żeby to takie proste było, jak podczas czytania :) raz zrobiłam okrągły, a co się namęczyłam, no, ale w sumie to nie miałam takiej fantastycznej podpowiedzi :) dziękuję, może dzięki Tobie odważę się kiedyś znowu na "okrąglaka" :))
OdpowiedzUsuńmniam :-)
OdpowiedzUsuńTen sposób jest naprawdę banalnie prosty! Jeszcze mała podpowiedź - jak przyklejacie paski, zaczynajcie od środka, nie od końcówki.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Twój ,,przepis" na tort jest świetny! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Twój ,,przepis" na tort jest świetny! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetny
OdpowiedzUsuń